Mistrzowie Kina: OPĘTANIE
Prelekcja i dyskusja dr Wanda Dittrich
reż. Andrzej Żuławski, Francja, RFN, 1981, 127 min.
Tytuł oryginalny: Possession
Film wyświetlany jest w wersji 4K i został zrekonstruowany na podstawie oryginalnych negatywów.
Film od 15 roku życia.
Reżyseria: Andrzej Żuławski
Scenariusz: Frederic Tuten, Andrzej Żuławski
Zdjęcia: Bruno Nuytten, Andrzej J. Jaroszewicz, Margit Carstensen, Heinz Bennent
Montaż: Marie Sophie-Dubus, Suzanne Lang-Willer
Muzyka: Andrzej Korzyński
Efekty specjalne: Carlo Rambaldi
Producent: Marie – Laure Reyre
Kierownik produkcji: Jean-Jose Richer
Produkcja: Gaumont, Oliane Productions, Marianne Productions,
Występują: Sam Neill, Isabelle Adjani, Heinz Bennent
Nagrody: MFF Cannes 1981 – Nagroda Jury dla najlepszej aktorki (Isabelle Adjani)
Cezar dla najlepszej aktorki (Isabelle Adjani)
Międzynarodowy Festiwal Filmów Fantastycznych w Trieście 1981 – Złoty Asteroid
Zrekonstruowany na podstawie oryginalnych negatywów, legendarny film „Possession”, czyli „Opętanie” Andrzeja Żuławskiego, który czekał 42 lata na polską kinową premierę.
Opętanie powstało po przerwanej przez komunistyczne władze realizacji Na srebrnym globie Żuławskiego. Nagrodzony na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes, drugi francuski film artysty, mimo światowego rozgłosu nigdy nie miał oficjalnej szerokiej dystrybucji w Polsce. Przypadek ten nie był odosobniony. Pomimo zagranicznych sukcesów polskich twórców (m.in. Fuchy Skolimowskiego, Miłości w Niemczech Andrzeja Wajdy, czy właśnie Opętania Żuławskiego) o ich dokonaniach rodzima publiczność mogła jedynie usłyszeć lub oglądać wyłącznie na pojedynczych pokazach, gdyż władze komunistyczne w ten sposób chciały niejako ukarać artystów nielojalnych wobec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W latach 80. możliwość obejrzenia Opętania stwarzały wyłącznie Dyskusyjne Kluby Filmowe (także w ramach przeglądów zagranicznej twórczości reżysera). Dla wielu Opętanie uchodzi za film kultowy.
Opętanie ma dwa źródła – wspominał dla miesięcznika „Film” Andrzej Żuławski. – Pierwsze jest związane z moim życiem osobistym. Niemal wszystko, co trafiło na ekran, wydarzyło mi się naprawdę. Zmyśleniem jest tylko szpiegowska profesja bohatera i warstwa fantastyczna. Jednak szok człowieka, który po powrocie do domu widzi koniec tego, w co naprawdę wierzył, jest wzięty z moich doświadczeń. Nawet część dialogów jest przeniesiona żywcem z tego, co zapamiętałem. Drugim źródłem inspiracji były Sceny z życia małżeńskiego Bergmana. To mądry, przenikliwy film. Jednak po wyjściu z kina czułem niedosyt. Zobaczyłem realia, ale zabrakło mi syntezy. Ja jestem inny, wierzę w bajki.